W nocy z wtorku na środę Rosja przeprowadziła bezprecedensowy atak na Ukrainę, wykorzystując rekordową liczbę 728 dronów. Ukraińskie siły powietrzne zareagowały na ten niebezpieczny incydent, neutralizując niemal wszystkie wrogie środki szturmowe, jednak 12 dronów dotarło do celu. Atak, który miał miejsce w obwodzie wołyńskim, zmusił Polskę do podjęcia działań, w tym wprowadzenia najwyższej gotowości dla swoich sił powietrznych.
Kanclerz Niemiec, Friedrich Merc, wezwał do dalszego wsparcia Ukrainy, podkreślając, że dyplomatyczne środki na zakończenie wojny zostały wyczerpane. Równocześnie prezydent Czech, Petr Pawel, ostrzegł przed brakiem chęci Kremla do kompromisu, wskazując na taktykę Rosji, która polega na intensyfikacji ataków przy użyciu małych grup taktycznych.
Donald Trump ujawnia szokujące szczegóły swoich rozmów z przywódcami świata, grożąc bombardowaniem Moskwy w przypadku dalszej agresji Rosji. Jego słowa mogą mieć poważne konsekwencje dla międzynarodowych relacji, zwłaszcza w kontekście napięć wokół Tajwanu.
W Mołdawii, prezydent Maja Sandu ogłosiła, że kraj zrealizował pierwszy zakup gazu na otwartym rynku przy wsparciu polskiej firmy, co ma kluczowe znaczenie w kontekście uniezależnienia się od rosyjskich dostaw energii.
Sytuacja na Ukrainie staje się coraz bardziej dramatyczna, a Rosja intensyfikuje ofensywę, mając na celu zdobycie kluczowych miejscowości. Napięcia w regionie rosną, a Europa musi przygotować się na dalsze wyzwania związane z rosyjską agresją. Świat wstrzymuje oddech, a przyszłość Ukrainy wisi na włosku.