MOSKWA W OGNIU – POTWORNA PANIKA W ROSJI

W nocy z soboty na niedzielę Moskwa znalazła się pod intensywnym ostrzałem, gdy kilkanaście ukraińskich dronów zaatakowało stolicę Rosji. To niepokojące wydarzenie miało miejsce po miesiącach rosyjskich ataków na Ukrainę, a teraz to armia ukraińska zintensyfikowała swoje działania. Drony, które były zestrzeliwane przez rosyjskie systemy obrony powietrznej, spadały na miasto, powodując znaczne zniszczenia.

To już czwarta noc z rzędu, kiedy Moskwa staje się celem ukraińskich uderzeń. W wyniku ataku cztery lotniska musiały wstrzymać ruch lotniczy, co tylko potęguje chaos i panikę w mieście. Siergiej Sobianin, mer Moskwy, potwierdził, że 15 dronów zostało zestrzelonych, a służby ratunkowe pracują nad usunięciem szczątków z miejsc upadku.

Rosjanie są przerażeni skalą ataków, a ich rząd wydaje się być w stanie paniki. W obliczu narastającego zagrożenia, Putin gromadzi potężne siły na wschodzie Ukrainy, co może oznaczać przygotowania do intensyfikacji ofensywy. W ostatnich tygodniach zgromadził około 160 000 żołnierzy w pobliżu linii frontu, co rodzi obawy o dalsze eskalacje konfliktu.

Na arenie międzynarodowej sytuacja również zaostrza się. Donald Trump postawił Rosji ultimatum, grożąc drastycznymi sankcjami, co tylko potęguje napięcia. Świat z niepokojem obserwuje rozwój sytuacji, a Rosja, zdaje się, nie zamierza ugiąć się pod amerykańską presją.

W obliczu tych dramatycznych wydarzeń, Moskwa staje się symbolem chaosu i niepewności. Czy to początek nowej erze konfliktu, która zdeterminuje przyszłość regionu? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – sytuacja wymaga natychmiastowej uwagi i działania.