ALARM W POLSCE – POTĘŻNE EKSPLOZJE PRZY GRANICY
W dramatycznym rozwoju wydarzeń, Ukraina zgłasza potężne ataki rosyjskich rakiet w rejonie granicy z Polską, co wywołuje alarm w całym regionie. W nocy z soboty na niedzielę, Rosja przeprowadziła najbardziej zmasowany atak powietrzny od początku inwazji, obejmując obszary w całej Ukrainie, w tym zachodnią część kraju. W obwodzie czerkaskim sześć osób zostało rannych, a najcięższe straty odnotowano w obwodzie lwowskim, gdzie po uderzeniu dronów wybuchł ogromny pożar w zakładzie przemysłowym.
Prezydent Wołodymyr Załeński ostrzega, że Moskwa nie zamierza się zatrzymać, kontynuując brutalne ataki mimo międzynarodowych apeli o pokój. „Musimy zakończyć wojnę! Potrzebujemy ochrony przed rosyjskim terrorem!” – apeluje Załeński, wzywając sojuszników do pilnego zwiększenia wsparcia w zakresie systemów obrony powietrznej.
W odpowiedzi na eskalację zagrożenia, polskie siły zbrojne podniosły stan gotowości, a dyżurne myśliwce zostały poderwane do akcji. Choć Polska nie odnotowała naruszenia swojej przestrzeni powietrznej, sytuacja pozostaje napięta, a sąsiednie kraje są w stanie alarmu.
W ciągu ostatniego tygodnia, siły rosyjskie wykorzystały przeciwko Ukrainie ponad 114 rakiet, 1270 dronów i prawie 1100 bomb lotniczych. Intensywność ataków wskazuje na determinację Kremla do maksymalnego osłabienia ukraińskiej infrastruktury i morale społeczeństwa.
Sytuacja na granicy z Polską wymaga natychmiastowej uwagi i reakcji ze strony międzynarodowej społeczności. Musimy być gotowi na wszelkie scenariusze, gdyż konflikt w regionie nabiera niebezpiecznego tempa.